ZDROWIE, SPRAWNOŚĆ, SPORT, FACHOWA PORADA, BADANIA DLA SPORTOWCÓW, OPIEKA PROFILAKTYCZNA, NAGRODY ZA WKŁAD, ZABAWA I PRZYJEMNOŚĆ - TYLKO U NAS
Zaczynam mieć problem z funkcjonalnością naszej medycyny... to co teraz lepiej robić w przypadku takich pomyłek?
Lepiej chyba skończyć jakieś kursy które mają większy rozmach lub kiedy jest coś w niszy rozwoju i studiować jakieś tematy.
Offline
Coraz bardziej sam się przekonuję że aby zdrowym być i mieć najlepszy wybór to trzeba się samemu zabrać do pracy i zacząć naprawdę szukać i studiować jakiś temat. Ale studiowanie mam na myśli we własnym zakresie. Już gdzieś to kiedyś pisałem że w Chinach ponad 50 % porad pro medycznych są prowadzone przez osoby nie będące lekarzami. Aby było jeszcze śmieszniej to lekarzy którzy zajmują się tam medycyną konwencjonalną przychodzą do mistrzów medycyny niekonwencjonalnej aby się dokształcać. I z reguły jest to czas kilkunastu lat gdzie nikt nikomu nie płaci za to że się czegoś nauczył.
Paradoks jest jeszcze jeden taki że zdrowotne ludzie w Chinach płacą tak długo jak są zdrowi i lekarze chińscy UTRZYMUJĄ pacjenta w zdrowiu. Ale w momencie kiedy zaczyna chorować taki pacjent - przestaje płacić na lekarza. Powód jest oczywisty - złe prowadzenie swojego pacjenta.
A u nas hulaj dusza lepiej uzależnić od koła ratunkowego niż nauczyć pływać. No i tak się uczymy i uczymy dalsze pokolenia. Że kiedy jest LEKKIE przeziębienie, to jedyny ratunek w wielu przypadkach to podać antybiotyk. Normalnie żenada...
Kiedyś dr Zdzisław Kubat (mój wykładowca) powtórzył takie ciekawe zdanie które było powiedziane już ponad 100 lat temu:
"Lekarz mało wie o chorym, jeszcze mniej o zdrowym a najmniej o tym czym leczy"
Hmm... nic dodać, nic ująć
Offline
prawda ... w polsce na bylo co lekarz zaraz antybiotyk przepisze i co dalej z nim to jego nie interesuje ...
kolega bym u lekarza powiedział ze ma bóle serca ze cwiczy ... odpowiedzi dostał krótką ... " umrzesz "
i idz do lekarza ... ale on pojechał do szpitala na badania ... i powiedzieli ze jest dobrze tylko ma cos z krwia nie dobór zelaza juz nie pamietam
a co do Chin ... respect
Offline
Na tych ŚMIESZNYCH KULASÓW NIE mogę patrzyć. Zresztą ja do nich nie chodzę bo są półgłówki, co prawda są idealiści ale 99 % to debile do kwadratu.
To że jestem lekko większy niż szczupły i widać że coś tam się ćwiczy to już lekarz nie patrząc na wyniki przynajmniej jeszcze - gada mi odwróconym plecami = czy wam się przypadkiem nie pomyliło siłacze? ...szkoda zdrowia itd itd... Raz wyszedłem zanim się odwrócił. Poszedłem na skargę że przychodzę do lekarza a pirdoli bzdury. KAZAŁEM ZMIENIĆ SOBIE LEKARZA DO BADANIA. I dali mi kiepy lekaresa innego. Ale był cichy.
Administracje bardzo przepraszam za takie słowa wulgarne typu: lekarz, śmieszne kulasy...
Postanawiam poprawę a ciebie Adminku Duchowny proszę o pojednanie ze sztangą i siłownią jego.
Offline